Ostatnio chcę przekonać mojego narzeczonego do tego, że dobry i syty obiad to nie tylko mięso i ziemniaki, ale też różne inne rzeczy bez mięsa i niekoniecznie z ziemniakami. Na szczęście z pomocą przychodzą mi liczne blogi i książki kucharskie, które mam w domu.
Ostatnio przyszła mi z pomocą Jadłonomia autorstwa Marty Dymek i moja chęć na coś dyniowego.
Jeden z przepisów z dynią, które znalazłam w powyższej książce jest na makaron, więc postanowiłam zaryzykować tak na prawdę nie wiedząc czy nam posmakuje. Nie odtworzyłam w 100 % przepisu, chociażby dlatego, że dodałam bardziej "swoje" przyprawy. A zatem co będzie nam potrzebne?
Składniki:
- 400g ulubionego makaronu,
- 1/2 dyni piżmowej,
- 2 duże pomidory,
- czerwona papryka (ja wrzuciłam sobie 2, bo lubię ;)),
- 4 ząbki czosnku (może być więcej jeżeli ktoś lubi),
- 1 wypestkowana czerwona papryczka chili,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- sól,
- pieprz
- ulubione przyprawy (u mnie to były kumin, cząber, bazylia, kminek rzymski),
- Piekarnik rozgrzać do 200*C. Na blachę do pieczenia wrzucić pokrojoną dynię, pomidory, paprykę oraz papryczkę chili. Do warzyw dodać oliwę z oliwek i piec przez ok 30 min.
- W międzyczasie ugotować makaron zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Odcedzić i dokładnie przelać zimną wodą.
- Upieczone warzywa zblendować razem z czosnkiem na grudkowaty sos - ja jednak lubię jak widać warzywa, więc nie blenduję ich zbyt dokładnie.
- Odcedzony makaron zagotować razem z makaronem, tak aby makaron był nim cały oblepiony.
- Jeżeli chcecie podawać z ulubionymi ziołami.
Sos jest bardzo łagodny, więc możecie dodać więcej przypraw, albo dodać np. koncentratu pomidorowego.
Takie makarony uwielbiam najbardziej. Muszę spróbować z dynią, bo w takim połączeniu jeszcze nie jadłam. :-)
OdpowiedzUsuń