Moim zdaniem naszym najgorszym grzechem jest bierność. Wciąż czekamy na lepszy czas, aby pomagać, rozwijać się, albo zmieniać swoje życie. Jednak żyjemy tu i teraz, a jutro może być za późno na jakiekolwiek zmiany. Poza tym ile razy oglądając reportaż w telewizji o chorym dziecku/biednej rodzinie czy innych potrzebujących wzdychałeś jaki ten świat jest niesprawiedliwy i tyle nieszczęścia spotyka całkiem niewinnych ludzi? Teraz wyobraź sobie, że możesz pomóc...może to być niewielki gest, ale może spowodować efekt domina, w związku z czym gdzieś znajdą się ludzie, którzy będą mogli pomóc w większym stopniu niż Ty.
Poszukaj form pomocy - podaj dalej
Dwa dni temu na FanPage bloga udostępniłam informację o tym, że są zbierane są fundusze na małą Zuzie, chorą na pęcherzowe oddzielanie się naskórka. Jest szansa ulżyć małej w cierpieniu, jednak niezbędna jest kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych. Nie mogę przejść obojętnie obok tej historii, bo porusza we mnie coś co nie daje mi spokoju. Dlatego też jeżeli możecie to pomóżcie małej, a przynajmniej podajcie dalej informacje o zbiórce. Możecie to zrobić udostępniając post na moim FP, albo bezpośrednio wstawić link o zbiórce na swojego Facebooka: https://www.siepomaga.pl/nomorepain. Ja sama za bardzo nie mogę pomóc, dlatego też staram się podawać dalej info o Zuzi. Pewnie będę Was spamować innymi akcjami, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie, bo niestety wolontariat tak zwichrował moją psychikę, że nie umiem przejść obok ludzkiego cierpienia obojętnie.
Dlatego też, jeżeli nie możecie pomóc finansowo to przynajmniej podajcie dalej. Mała ma już uzbierane niewiele ponad 50% potrzebnej kwoty, ale jeszcze długa droga przed nami.
Zatem do dzieła ;).
Super, że piszesz o takich rzeczach bo to ważne aby dawać z siebie coś dla innych. :-) Pomagamy, pomagamy!
OdpowiedzUsuńDokładnie. Może nie pomogę wiele, ale zawsze dorzucę swoją "cegiełkę" ;)
UsuńJak najbardziej pisz o takich akcjach, czy też o podpisaniach internetowych petycji, których czasami jest mnóstwo.
OdpowiedzUsuńMoże to trochę nie na temat, ale ciekawą akcją jest maraton pisania listów organizowany przez jedną z agencji pozarządowych. Zachcam CIę do poszukania więcej infrmacji na temat tej akcji.
Cieszę się, że jest taki odzew i jesteście chętni do czytania o takich rzeczach, bo pomaganie w moim życiu ostatnio stało się bardzo ważne i nie chciałabym pomijać tego na moim blogu.
UsuńPodam dalej, bo sama wiem co to obojętność, Jestem poważnie chora. Prosto z mostu, ale cóż mogę dodać?
OdpowiedzUsuńSuper :) - jesteś wielka, mimo tego, że nie masz lekko w życiu.
Usuń