Wiosenna pogoda zdecydowanie nastraja do dłuższych spacerów. My już trzeci dzień z rzędu zrobiliśmy sobie długi spacer. Nie zawsze towarzyszył nam jakiś cel...dzisiaj np. spacer był całkowicie relaksacyjny :). Udało nam się zrobić całkiem spore koło pod Matkę Hutę i z powrotem. Poniżej macie kilka zdjęć ;).
Na końcu mała nagroda za wysiłek musi być;). Pyszna kokosówka, z prawie zjaranym spodem, ale i tak jest dobra (ale w razie czego to właśnie tak miało być ;p) :D. Poszło już prawie pół, wiec to mówi samo za siebie ;).
Wierwa! Uwielbiam wiewiórki :)
OdpowiedzUsuńSpacer to jedna z najlepszych aktywności, jedno z moich ulubionych zajęć.Dlatego cieszę się, że i w zimę zdarzało mi się robić kilkugodzinne trasy. Wiosna nastraja, więc i ja odbywam spacery, choć bez aparatu (czas to zmienić!).
Ja też lubię wiewiórki ;)
UsuńPoza tym ja dopiero wprawiam się w spacery i mam nadzieję, że będę to robić codziennie, chociaż nie wiem czy aż po kilka godzin. Na razie udawało nam się spacerować zaledwie nieco ponad godzinę przez 3 dni z rzędy;), ale to zawsze jakiś początek ;)
Wreszcie wiosennie się zrobiło:),ale u mniej w tej chwili ciemne chmury nadeszły:(
OdpowiedzUsuńA u mnie poza tym, że trochę wieje jest bardzo ładna pogoda :)
Usuńrzeczywiście, wiosna już na zdjęciach pełną gębą:)
OdpowiedzUsuńW końcu :)
Usuńkwitnąca forsycja zawsze mnie zachwyca ;)
OdpowiedzUsuńMnie też - to jedne z moich ulubionych kwiatów ;)
Usuńtakie żółte kwiatki rosną u mnie pod oknem :)
OdpowiedzUsuń