Witajcie,
ostatnio
postanowiłam się wziąć za leczenie moich zębów, bo niektóre, niemalże błagają o
wizytę u dentysty. Niestety bardzo źle znoszę wiercenie dlatego też każda
wizyta jest dla mnie niesamowitą męczarnią.
Jednak buszując ostatnio w necie
znalazłam coś, co takiego dentystycznego mięczaka jak ja napełniło nadzieją na
to, że i moje wizyty u dentysty obędą się kiedyś bez wiertła. Pamiętajcie, że
nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, ale chciałabym Wam napisać kilka słów
o metodzie leczenia, która mnie po prostu zainteresowała.
Otóż
podobno lekarze stomatolodzy
wykonują leczenie próchnicy
metodą Icon, która ma być małoinwazyjnym podejściem do leczenia próchnicy,
które jak zrozumiałam wypełnia lukę między profilaktyką, a tradycyjnym
leczeniem.
Na czym polega ten sposób leczenia próchnicy?
Otóż z
informacji, do których dotarłam wynika, że metoda leczenia próchnicy Icon jest
przeznaczona do początkowych zmian próchnicznych w zębach. Cała procedura
leczenia jednego zęba podobno trwa ok. 15 minut i polega na usunięciu zewnętrznej
warstwy szkliwa, a następnie aplikacji na 2 min. żelu, który zawiera 15%
kwas solny w celu odsłonięcia „podpowierzchniowych” porów. W ten sposób
przygotowany ząb jest następnie osuszany etanolem, aby dentysta mógł nałożyć na
niego żywicę Icon o wysokiej płynności. W efekcie ta żywica zastosowana przez
lekarza ma nam wypełnić pory zmiany próchnicowej i następnie stwardnieć.
Podobno zapobiega to dalszej penetracji zęba przez kwasy kariogenne (tu nie
jestem pewna na ile zrozumiałam znalezione informacje, ale chodzi o kwasy
zawarte w pewnej grupie produktów spożywczych, które mają negatywny wpływ na
zdrowie naszych zębów) i co za tym idzie przedłuża jego życie.
Obok tego,
że dzięki metodzie Icon obywamy się bez borowania, to jeszcze zabieg może być
przeprowadzony podczas jednej wizyty (co w sumie przy małych ubytkach i tak
ogranicza się do jednej wizyty u lekarza). Jednakże dodatkowo technika nie
wymaga znieczulenia, a wyleczona powierzchnia ma wyglądać jak zdrowe szkliwo.
Czyli jeżeli dobrze zrozumiałam to wyleczony ząb nie będzie się różnił od tych
zdrowych. Wiem, wiem - obecnie mamy takie wypełnienia, które nie wyróżniają się
zbytnio na zębach...ale jeżeli coś może się wyróżniać jeszcze mniej, to czemu
nie?
Niestety
metoda Icon nie może być stosowana w przypadkach zaawansowanego rozwoju
próchnicy, szczególnie w przypadku próchnicy, która przybrała postać dziury w
zębie. Jak się domyślacie w tym przypadku niestety czeka nas borowanie:/.
No dobrze,
ale ile to kosztuje i gdzie wykonują te zabieg?
Otóż
jeżeli wierzyć informacjom znalezionym przeze mnie w Internecie to
terapię próchnicy z wykorzystaniem żywicy Icon lekarze stomatolodzy wykonują w Polsce od 2009 r. Jak na razie nie
jest to zbyt powszechna metoda (chociaż mam nadzieję, że z czasem będzie).
W
poznańskiej klinice Thomas Lowerton Polska za wyleczenie jednego ubytku
powyższą metodą podobno zapłacimy 200 zł, a w przychodni Ferreus w Warszawie
wyleczenie jednego ubytku preparatem Icon zapłacimy 400 zł.
Jak
widać ta metoda tania nie jest i wydaje mi się, że jeżeli już stosują ją
dentyści z dużych miast (przynajmniej jak na razie). Jednak normalnie idąc do
dentysty też pewnie nie zapłacimy wiele mniej.
Mam nadzieję, że o tym
sposobie leczenia zębów usłyszę jeszcze nie raz. Poza tym w końcu jest nadzieja
na to, że osoby, którym robi się niedobrze już na samą myśl o borowaniu będą
miały jakąś alternatywę w leczeniu swojego uzębienia. Jednak mimo wszystko mam
co do tej metody mieszane uczucia ze względu na to, że to jest coś co nie jest
jeszcze mi zbyt dobrze znane, ale z drugiej strony skoro już stosują to lekarze
o musi być bezpieczne. Swoją drogą mam nadzieję, że w miarę rozwoju
stomatologii ta metoda będzie nie tylko bardziej popularna niż teraz, ale także
pojawią się różne inne alternatywne do borowania opcje leczenia zębów.
ciekawa metoda, nie słyszałam o niej wcześniej, a należę do osób omijających wiertła szerokim łykiem :)
OdpowiedzUsuń