Peeling enzymatyczny do twarzy z Organic Shop, recenzja

Hey,
dzisiaj nieco o enzymatycznym peelingu do twarzy z Organic Shop. Mam go mniej więcej od lutego, ale używam go może od marca lub kwietnia, bo męczyłam się z peelingiem z Lirene. 

Z informacji, które znalazłam na etykietce wynika, że jest to delikatny peeling, który ma oczyścić i odnowić skórę oraz nasycić ją substancjami odżywczymi. Dodatkowo ma zmiękczyć skórę. To wszystko ma wpłynąć na elastyczność i aksamitność naszej skóry.


Jeżeli chodzi o działanie tego kosmetyku to jest ono zadowalające. To znaczy, że jakieś efekty są, ale szału nie robi. Musiałam po prostu nauczyć się jaka ilość i częstotliwość nakładania tego peelingu jest dla mnie optymalna, bo jak się peelinguje twarz zbyt małą ilością produktu i nieregularnie to zabieg jest nieefektywny, a jeżeli przy regularności (raz tygodniowo); przesadzimy z tym kosmetykiem i jego trzymaniem na facjacie to może nas podrażnić (np. ze mną tak czasem robił jak go przetrzymałam, nakładałam zbyt często lub zbyt dużo). Jednakże jak już się z nim ogarnie to jest znośny, bo są efekty i krzywdy nie robi. Zatem jak widzicie ten produkt nie jest tak do końca delikatny jak obiecuje to nam producent, ale da się z nim "dogadać". 


Większym minusem może być jego dostępność, bo pewnie jest raczej dostępny przez neta. Dlatego też jeżeli chcielibyście wypróbować to szukajcie w takich sklepach jak:

Pewnie jest gdzieś jeszcze, ale znalazłam tylko te dwa miejsca;]. Poza tym pewnie będzie go można czasem znaleźć w sklepach z naturalnymi kosmetykami, chociaż wydaje mi się, że ten peeling taki naturalny to do końca nie jest. 

Komentarze

  1. Skoro jest taki mocny, to muszę go spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię mocne ale na razie mam zapas

      Usuń
    2. No w sumie to kwestia cery i gustu:] Mi bardziej pasują łagodniejsze peelingi;]

      Usuń
  2. Szczerze mówiąc, jeszcze nigdy nie próbowałam na sobie peelingu enzymatycznego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja używam tylko takich, bo inne są dla mnie zbyt mocne.

      Usuń
  3. Nie miałam okazjo go używać, teraz mam peeling enzymatyczny organique :) ten wygląda ciekawie ale nie wiem czy nie byłby dla mnie zbyt mocny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie może być mocny, ale jak wspomniałam idzie się z nim dogadać;]

      Usuń
  4. A w dzisiejszych czasach to nic naturalne nie jest :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Na mnie peelingi enzymatyczne nie działają :( Miałam kilka próbek i żadna nie miała efektu.

    OdpowiedzUsuń
  6. jak wykorzystam swoje produkty to chętnie wypróbuje ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.