Regent House, olejek o zapachu jaśminu, opinia

Dzisiaj chcę się z Wami podzielić krótką opinią na temat olejku do kominka o zapachu jaśminu z Regent House, który kupiłam sobie jakiś czas w Aromatelli. 

Jeżeli śledzicie mojego bloga już jakiś czas doskonale wiecie, że w okresie jesienno zimowym lubię sięgać po te zapachy, które mają w sobie m. in. jaśmin. Zdecydowanie należą one do mojej ulubionej grupy zapachów w tym czasie i dobrze mi się kojarzą. Poza tym myślę, że znacie mnie na tyle, iż wiecie, że równie wielką miłością co pachnidła do ciała darzę wszelkie świece zapachowe, olejki, woski itp. 

Dlatego też kiedy miałam trochę nadprogramowych pieniędzy i robiłam zakupy w wyżej wspomnianym sklepie, bez wahania sięgnęłam między innymi właśnie po olejek, o którym wspominałam na początku. 

Na stronie sklepu znajdziemy bardzo lakoniczny opis tegoż produktu, ponieważ dowiadujemy się tylko tyle, że jaśmin jest znany z pięknego aromatu i to najbardziej lubiany z ich kwiatowych zapachów (jeżeli chodzi o olejki). 

Mnie jednak nie oczarował - wręcz przeciwnie! A to dlatego, że jest mdlący, za słodki i sprawia, że robi mi się nie dobrze niezależnie od tego jak mało olejku dolewam do wody wlanej do kominka:(. 

Szkoda, że się na nim zawiodłam, bo jak wspominałam lubię zapach jaśminu w naturze i w moich niektórych pachnidłach. Jednakże nie mogę znaleźć słów do opisania tego, jak bardzo śmierdzi ten olejek:/. 

Pisząc tego posta zajrzałam do Aromatelli, żeby sprawdzić czy jest on jeszcze dostępny i jak się okazało jest. Tylko ma nieco inne opakowanie, więc być może coś zmienili w składzie, ale nie mam zamiaru ryzykować ponownego zakupu tym bardziej, że tego mam jeszcze praktycznie całą buteleczkę:(. 

Cena: 7 zł. 

Komentarze

  1. Nie kupillabym, nie lubie zapachu jasminu. Dla mnie wlasnie jest mdlacy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, a mi ostatnio właśnie kominek spadł na podłogę i się rozwalił :/
    też uwielbiam świece, olejki i te inne pierdoły ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam woski i i świecie. Olejków nie próowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w domu kilka olejków z tej firmy i wszystkie są dla mnie okropne. Żaden nie prezentuje tego co faktycznie powinien. Ostatnio jednak, po półrocznej przerwie z nimi, ponownie chce dać im szansę i zamówiłam jeden "Wish Upon a Star". Zobaczymy jak się popisze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to zależy na jaki się trafi. Ja np. bardzo lubię Angel Wings i zrobiłam sobie ostatnio jego zapas;]

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.