M. Gutowska - Adamczyk, "Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy." recenzja

Kiedy wybuchło to całe zamieszanie wokół "Cukierni pod Amorem" byłam bardzo sceptycznie nastawiona wobec tej trylogii. Jednakże kiedy wszystko przycichło postanowiłam zaryzykować i sięgnąć po pierwszy tom tejże serii. I w sumie nie pożałowałam:) - ale o tym później.

Podczas wykopalisk w Gutowie archeolodzy dokonują niezwykłego odkrycia, które wzbudza zainteresowanie córki właściciela cukierni. Znalezisko dokonane przez badaczy popycha Igę do podjęcia prywatnego śledztwa w celu rozwikłania rodzinnej tajemnicy. 

W poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące dziewczynę pytania mamy możliwość prześledzić niesamowitą historię rozkwitu oraz upadku jednego z najświetniejszych mazowieckich rodów.

"Zajezierscy" to pierwsza część trzytomowej sagi o Gutowie, w której autorka opisuje losy kilku pokoleń kobiet oraz ich mężczyzn. Autorka poza współczesną prowincją snuje swoją opowieść również w dziweiętnastowiecznych dworkach. Małgorzata Gutowska - Adamczyk przeplata przeszłość i teraźniejszość, tworząc niesamowitą opowieść o silnych kobietach oraz ich marzeniach i namiętnościach. 

Pierwszy tom "Cukierni pod amorem" niesamowicie urzekł mnie swoją tajemniczością i niesamowitym klimatem, który uwielbiam w powieściach - dworki, intrygi, silne kobiety i nutka konwenansów osadzona w dawnych czasach. Sama historia może mało skomplikowana, ale daje do myślenia i sprawia, że czytelnik przenosi się w magiczny świat osnuty nutką tajemnicy. 

W takich klimatach zakochałam się czytając kilka lat temu "Wichrowe wzgórza" Emily Bronte i mimo to, że obie powieści są zupełnie inne to obie dostarczają swego rodzaju wiedzy o tym jak wyglądało życie, w którym regularna kąpiel nie była czymś wskazanym;]. Nieco żałuję, że kazałam tej powieści na siebie tyle czekać, ale chyba każda książka ma w naszym życiu swój czas, a czas "Cukierni pod Amorem" właśnie nadszedł;).

W poniedziałek lub wtorek idę z kolejną w tym miesiącu wizytą w bibliotece i już się boję, że oprócz dwóch kolejnych tomów cyklu do wczorajszego stosu dojdzie jeszcze kilka książek;/

Komentarze

  1. Bardzo fajny blog, obserwuję :)

    Zapraszam do mnie :)
    http://welcome-to-my-little-world-of-gray.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cukiernię czytałam jakiś czas temu. Też czekałam, aż ten cały szum nieco przycichnie. Saga bardzo mi się podobała, zwłaszcza wątki XIX wieczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak mnie - mam nadzieję, że znajdę w bibliotece dwa kolejne tomy.

      Usuń
  3. Seria niezwykle mnie intryguje ze względu na powiązania z historią minionych pokoleń. Wątek wykopalisk również działa na plus. Mam ostatni tom serii na półce, muszę zaopatrzyć się w dwa pierwsze i zabrać za lekturę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja póki co moje wielkie nadzieję, co do pozostałych tomów pokładam w mojej bibliotece, do której się wybieram w poniedziałek.

      Usuń
  4. Mam całą trylogie tylko czytać.
    Cieszy mnie więc to, iz twierdzisz, że warto czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że również Tobie się spodoba ta seria:)

      Usuń
  5. Nie przepadam za tą serią. Odniosłam wrażenie, że w pewnym momencie książka była pisana jakby na siłę - byleby więcej stron "naprodukować".
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem...może odniosę to wrażenie przy następnym tomie, bo w sumie pierwszy całkiem dobrze mi się czytało.

      Usuń
  6. Chętnie zapoznam sie bliżej z tą książką :)
    Pozdrawiam Ciepło :*:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z czystej przekory (tyle osób czyta) jeszcze sobie odpuszczę tę książkę. Brzmi ciekawie ale i tak pewnie nie da się jej wypożyczyć w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swój egzemplarz mam właśnie z biblioteki. I w sumie też czekałam, aż trochę mniej będzie wokół zamieszania o tej serii.

      Usuń
  8. Mam w planach przeczytanie tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też często czekam na przycichnięcie tematu jakiejś książki, zanim ją przeczytam. Nie wiem z czego to wynika. "Cukierni' nie czytałam i póki co nie mam zamiaru. Ale pewnie kiedyś to zrobię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mam pojęcia z czego to wynika, szczerze mówiąc nie myślałam o tym, że więcej osób robi tak jak ja w tym przypadku.

      Usuń
  10. Zabieram się do tej książki jak sójka za morze, ale czytałam sporo pozytywów, więc muszę po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się do niej zabierałam prawie 3 lata więc wiesz...;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja o dziwo pierwszy raz o niej słyszę.. Ale przyjrzę się jej bliżej, to na pewno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz...a ja myślałam, że wszyscy o niej już słyszeli.

      Usuń
  13. Całą trylogię czytałam już jakiś czas temu i byłam zauroczona tymi książkami. Napisana ciekawie historia wciąga niesamowicie, czyta sie ją jednym tchem :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dziś przytargałam dwa kolejne tomy do domu, poza tym przyszła mi zajebista książka dziś i jestem z tego powodu przeszczęśliwa...tylko jest jeden problem, nie wiem co zacznę czytać w następnej kolejności;p

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.