Witajcie,
przed nami długi weekend. Dla wielu z nas to kilka dni odpoczynku, a co za tym idzie możemy (a często nawet powinniśmy sobie dogodzić;)). Jedną z takich możliwości jest zrobienie sobie czegoś dobrego do jedzenia.
Dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami przepisem na moje ulubione gofry - gofry belgijskie. Dla mnie jest to coś co bardzo kojarzy się z dzieciństwem.
Poniższy przepis znalazłam gdzieś w necie i cieszę się niezmiernie, że się u mnie sprawdził.
Składniki:
- 270 mąki pszennej
- 7 g drożdży instatnt
- 2/3 szklanki mleka
- 100 g masła
- cukier - 3-4 łyżki (podobno najlepszy jest cukier perlisty, ale ja użyłam zwykłego i też wyszły;))
- łyżeczka cukru waniliowego
- jajko
- żółtko
- szczypta soli
Wykonanie:
Do miski najpierw wsypujemy suche składniki, a później mokre (UWAGA! nie dodajemy masła i cukru). Ciasto zostawiamy do wyrośnięcia na ok pół godziny. Dodać miękkie masło i cukier i odstawić na 15 min. W tym czasie rozgrzać gofrownicę. Na foremkę nakładać ok. łyżki ciasta i piec do zarumienienia.
Mam nadzieję, że Wam też będą smakowały.
Miłego dnia:)
Jeszcze nie spotkałam się z drożdżami w gofrach, brzmi ciekawie. Tylko szkoda, że moja gofrownica ma słaba moc i gofry zawsze wychodzą takie strasznie miękkie.
OdpowiedzUsuńNom ja też spotkałam się pierwszy raz jak szukałam przepisu na te gofry, ale okazuje się, że są pyszne:D
UsuńCiekawy i prosty przepis,a same gofry wyglądają bardzo smakowicie;)
OdpowiedzUsuńMi nigdy nie wychodzą takie, jakie powinny być. Może z tym przepisem się uda :-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
UsuńMnie one zawsze wychodzą;)
Dziękuję za przepis, chętnie skorzystam!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:), mam nadzieję, że Ci wyjdą i posmakują;)
Usuń