"Wyśpiewam Wam wszystko" Urszula Dudziak - recenzja

O Urszuli Dudziak słyszałam bardzo niewiele, chociaż jej nazwisko nie raz obiło mi się o uszy. Jednakże jakoś nie miałam okazji, aby zapoznać się z jej muzyką. Ostatnio w bibliotece znalazłam jej autobiografię, którą chciałam przeczytać już od jakiegoś czasu, ale wątpiłam w to, że ją znajdę, w którejś z naszych miejskich bibliotek, a nie chciałam pakować kasy w coś, co może nie przypaść mi do gustu...oj chyba nie doceniam mojej biblioteki, w której byłam oraz naturalnie pani Dudziak. 



Wyśpiewam Wam wszystko Urszuli Dudziak jest niezwykłą autobiografią złożoną ze wspomnień i niesamowitych anegdot. Czytając tą książkę miałam wrażenie, że autorka jest bardzo pozytywną, ciepłą i przepełnioną muzyką osobą, dlatego też powoli zaczęłam sobie budować obraz Artystki nie tylko na podstawie wyżej wymienionej książki i zaczęłam bliżej przyglądać się chociażby twórczości powyższej artystki. 



W sumie to wstyd, że mamy na naszym rynku taką osobę, a większość z nas kojarzy ją tylko z Papayą. A szkoda!

Jednakże wracając do powyższej publikacji... Dla mnie ona stanowi inspirację do tego, żeby wziąć się w garść i zrobić coś ze swoim życiem, a przede wszystkim jeszcze raz zawalczyć o swoje marzenia. Dawno nie czytałam książki, która zrobiłaby na mnie takie wrażenie! Biblioteczny egzemplarz na chwilę obecną wygląda mniej więcej tak...


...i przyznam szczerze - nie mam ochoty się z nim rozstawać i marzy mi się mieć tą pozycję w swojej prywatnej biblioteczce. Mam nadzieję, że za jakiś czas zagości na półce w moim pokoju;]. 

Ta autobiografia nie jest napisana w typowy sposób, bo mimo, że przepełniona wieloma faktami z życia Urszuli Dudziak, to nie jest spisana chronologicznie, ale poszczególne wspomnienia przypisane są do konkretnych piosenek. Bałam się, że będzie to opowieść bardzo chaotyczna, ale o dziwo jest inaczej i chłonie się tą historię niemalże jednym tchem.  Na przykład rozwaliła mnie na łopatki historia, w której Dudziak wraz z zespołem grała w jednym z amerykańskich klubów, do którego w pewnym momencie weszły 3 może 4 piękne kobiety. Rozpoczęły się na ich temat spekulacje - może to są aktorki, albo modelki...a może tancerki? W każdym bądź razie ściągały na siebie pożądliwe spojrzenia mężczyzn oraz zazdrość kobiet. W efekcie okazało się, że są to transwestyci, którzy wyszli na drinka;]. Ta historia jest opowiedziana w taki sposób, że nie mogłam się nie uśmiechnąć;). Jednakże autorka poza zabawnymi epizodami przywołuje w książce wiele bolesnych wspomnień, o których Wam nie będę pisać, bo nie chcę psuć przyjemności czytania tym z Was, którzy jeszcze mają lekturę tej autobiografii przed sobą... Szkoda tylko, że ostatnio nie miałam czasu, żeby poświęcić tyle czasu ile bym chciała na jej czytanie i nie mogłam się delektować lekturą:/

Myślę, że Wyśpiewam Wam wszystko idealną alternatywą na weekend, kiedy nie mamy żadnych planów, albo po prostu rozłożyło nas jakieś choróbsko... Coś czuję, że po lekturze powyższej książki "zaprzyjaźnię" się bliżej z twórczością Urszuli Dudziak.

Komentarze

  1. Nie wypowiem się o Dudziak jako o osobie, chociaż z tego co słyszałam to pojawia się jako ciepła osoba ale jako artystki jej nie lubię. Żadnego z jej utworów nie trawię a Papai szczególnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gusta są różne...szczególnie jeżeli chodzi o sztukę z muzyką włącznie;]. Ja jeszcze nie wiem czy lubię jej muzykę

      Usuń
  2. Nie przeczytam, ponieważ nigdy nie byłam do końca przekonana do twórczości tej pani :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja przeczytałam, ponieważ jej nie znałam i byłam ciekawa samej osoby;)

      Usuń
  3. Dla mnie jej twórczość jest do posłuchania "na tak sobie" i bardzo rzadko. Raczej nie w moim typie. A o autobiografii wcześniej nawet nie słyszałam, ale myślę, że byłby to genialny prezent dla mojej mamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że raczej nie ma tutaj fanów jej muzyki;]

      Usuń
    2. Nabyłam dla mamy :D Szukałam czegoś, okładka mi się skojarzyła i przypomniał mi się twój wpis. Dzięki :D

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.