Jesień jest w powietrzu wyczuwalna już coraz bardziej, a ja nie mogłam się powstrzymać od wyciągnięcia i umycia moich ulubionych filiżanek:
Bardzo je lubię za ich pojemność i chyba mam już do nich sentyment, bo mam je już kilka ładnych lat. Pamiętam, że nawet sobie robiłam w nich kawę z ekspresu (jak jeszcze go mieliśmy) jak przygotowywałam się do matury - teraz niestety ekspresu nie posiadam, a kawę taką jak lubię mogę się napić tylko w kawiarni:/, ale mam nadzieję, że kiedyś się dorobię ekspresu i znowu będę mogła cieszyć się ulubioną kawą domowej roboty.
Poza tym nie mogłam się powstrzymać i kakao już wróciło do łask:
Nie wiem czemu, ale mam tak, że lubię pić coś dobrego jak robię coś przy blogu. Nawet jak byłam na długim weekendzie u rodziców filiżanka z kawą, bitą śmietaną i odrobiną czekolady pojawiła się przy moim laptopie:
Kurczę.
Osobiście nie mogę się doczekać jesieni, bo ona dodaje uroku każdej filiżance kawy, kako czy gorącej czekoladzie, a czytanie książek też ma inny klimat własnie jesienią...
P.S. I jak coś to nie przewidziało Wam się, bo na talerzyku jest mały młoteczek - z czekolady;]
P.S. I jak coś to nie przewidziało Wam się, bo na talerzyku jest mały młoteczek - z czekolady;]
Kakao się nie odmienia! :)
OdpowiedzUsuńChyba jestem już dzisiaj zmęczona, bo patrząc na miniaturkę ostatniego zdjęcia pomyślałam, że na talerzyku leży mały młoteczek...Serio :)
Jesień ma swoje plusy, ale latem mogę czytać książkę na balkonie z kawą u boku i też jest fajnie. :)
Ja jakoś zawsze odmieniałam - nie wiem czemu;].
UsuńA na talerzyku jest mały młoteczek tylko, że czekoladowy;))
Co jak co, ale smaka to ty potrafisz robić :)
OdpowiedzUsuńto swoją drogą chyba dobrze;)
UsuńLubię jesień, jest taka klimatyczna. Do aromatycznej kawy idealnym dodatkiem jest dla mnie szarlotka, zapach jabłek i cynamonu to element jesiennych dni. :)
OdpowiedzUsuńJa w okresie jesienno-zimowym to nie mogę chodzić do sklepów z akcesoriami do domu, bo wtedy zwiększa mi się ochota na kupowanie nowych kubków.
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do jesiennego klimatu- dobra książka+herbata/kakao+świeczka zapachowa+ciepły kocyk=niebo
to podobnie jest u mnie i coś czuję, że już nie długo obie będziemy miały swój mały raj na ziemi jeżeli chodzi o jesień;)
UsuńO, czekoladowy młoteczek? Pomysłowe! :)
OdpowiedzUsuńCo do jesieni... To chyba moja ulubiona pora roku... Liście, które spadły z drzew, wiatr za oknem, a ja mogłabym rozgościć się na kanapie z kocem i książką, popijając cappuccino. Ach, ten klimat. Ale lubię jesień również ze względu na ubiory - legginsy, botki, szale... I pogoda - takie jesienne słońce, liście na ziemi...
Kurczę, cieszę się, ze jest więcej takich osób jak ja;). A jeżeli chodzi o czekoladowe narzędzia to pisałam już o nich przy okazji prezentów na dzień taty:
Usuńhttp://mojportret.blogspot.com/2013/06/inspiracje-na-dzien-ojca-garsc-pierwsza.html
Mnie one bardzo urzekły:))
też mam taka dużą filiżankę i nawet zupę z niej jem, jest moją ulubioną
OdpowiedzUsuńoj tak - duża filiżanka to skarb:)
UsuńFiliżanki w kropy cudne. Także uwielbiam bardzo pojemne filiżanki. Co do kawy najbardziej lubię z kawiarki i z pianką;) Jesień ma w sobie mnóstwo uroku, mnie przeszkadza jedynie chłód, bo strasznym zmarzluchem jestem.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie na jesień odżywam, bo nie przeszkadza mi ten chłód - wręcz przeciwnie;)
UsuńUwielbiam duże kubki:) A młoteczek jest ekstra:)
OdpowiedzUsuńJa też - czasem do książki lubię sobie zrobić coś do picia w bardziej pojemnym kubku:)
Usuńtą kawę porywam <3
OdpowiedzUsuńa proszę bardzo:)
UsuńMnie jesienią kawa, herbata smakują inaczej... może dlatego, że po prostu uwielbiam tę porę roku...
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo.
UsuńJa też często do laptopa zasiadam z kawą,do książki z herbatką a kiedyś przed ciążą i rocznym karmieniem lubiłam czytać w towarzystwie lampki wina czerwonego z kawalkiem sera pleśniowego,ale to na d ługie zimowe wieczory.
OdpowiedzUsuńJa pamiętam, że jak mieszkałam w Brukseli to do książki często zasiadałam właśnie z pleśniowym serem, ale zamiast wina miałam piwo, którego odmian tam jest całe mnóstwo;]
Usuń