"Trzy mądre małpy" Ł. Grass - wzmianka o pierwszym (podobno) audiobooku sportowym w Polsce

Pałac północy się słucha, Katarzyna Wielka Gra o władzę się czyta, ale zanim pojawi się jakaś recenzja, wody w rzece jeszcze trochę upłynie. 
Dlatego też dla tych z Was, którzy czekają na bardziej książkowy temat mam notkę o nowym audiobooku, który ostatnio się ukazał. 
Mam tu na myśli Trzy mądre małpy  autorstwa Łukasza Grassa.

Z informacji, które mam wynika, że jest to pierwszy polski sportowy audiobook, który jest dedykowany nie tylko sportowcom. Trzy mądre małpy ma być książką inspirującą do działania i skłaniającą do zmian...do podniesienia zadka z kanapy i rozpoczęcia aktywności. Szczerze mówiąc sama mam ochotę bliżej przyjrzeć się tej pozycji, która być może po części przełamie mój niechcemisizm;p. Generalnie z tego co zrozumiałam ten audiobook jest szczególnie dla tych osób, które ze sportem nie mają nic wspólnego, a które myślą nad tym, żeby zacząć coś zmieniać. Kurczę...czemu od jakiegoś czasu mam poczucie, że jest on własnie dla mnie? hmm...
Na koniec jeszcze dodam, że audiobook czyta Bartłomiej Topa, i można go dostać (audiobook, nie pana Bartłomieja;p) na stronie Audeo i audiobook.pl 
Wiem, że o tym było już głośno na blogach, ale może wśród Was jest ktoś zainteresowany, kto jeszcze o tym nie wie;).
Ok ja to wszystko mam dla Was na dziś. 
Wyglądajcie niebawem recenzji;)

Komentarze

  1. Po opisie to ten audiobook jest skierowany dla ludzi takich jak ja :D może niedługo do kupię, zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię audiobooków, dla mnie książka musi myć namacalna i pachnieć książką :D Po prostu nie potrafię wsłuchać się w to, co do mnie mówi jakiś aktor/aktorka, bo czasami wychodzi to źle.

    A co do sportu to... prawdopodobnie w poniedziałek idę z koleżankami na siłownię! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś tak mówiłam;p. Do czasu.
      W prawdzie nic nie zastąpi mi papierowej książki, to mimo wszystko audiobooki znalazły u mnie swoje miejsce, ale to temat na oddzielną notkę;p

      Usuń
    2. Może to tylko kwestia wprawy :P Poczekam na tę notkę ;)

      Usuń
    3. nie wiem - w każdym bądź razie ja kiedyś zionęłam ogniem nienawiści jeżeli chodzi o audiobooki, ale teraz już trochę się pozmieniało;p

      Usuń
    4. Ja już nawet nie pamiętam, co za książki wtedy... słuchałam. Ale to był koszmar. :P

      Usuń
    5. dlatego ja starannie dobrałam sobie audiobooka;p

      Usuń
    6. Może jakaś mała instrukcja, jak to zrobić?:>

      Usuń
    7. Ja pamiętam, że wybierałam tego audiobooka chyba z godzinę. Chciałam wybrać coś dobrego do słuchania, z aktorem/aktorką, którą lubię.
      Mi to wystarczyło:)

      Usuń
    8. To może jednak ja na razie zostanę przy tradycyjnej książce :D

      Usuń
    9. Twój wybór:]
      Ja do audiobooków długo dojrzewałam.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. ja powoli się do nich przekonuję;p

      Usuń
    2. może i ja się przekonam ;p ale na razie nie zamierzam .

      Usuń
    3. też dobrze...w sumie ja za nic nie porzuciłabym papierowych książek;p, a przynajmniej nie za audiobooki i e-booki

      Usuń
  4. Lubię tego Topę :) Spoko gość. Ale żeby sportowy audiobook? Co to już n ie wymyślą :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię tego człowieka:)
      A co do audiobooka to coraz bardziej mnie intryguje.

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.