Siergiej Kuzniecow "Skóra motyla"

Od Wydawcy:


Ksenia, dziennikarka w internetowej gazecie, wpada na pomysł istnej medialnej bomby: chce stworzyć portal w całości poświęcony maniakalnemu mordercy bezkarnie zabijającemu kobiety w Moskwie. Pomaga jej w tym dwoje przyjaciół: Aleksiej, zdolny nieudacznik, nałogowo zdradzający żonę, oraz Marina, nimfomanka samotnie wychowująca dziecko. Jednocześnie Ksenia, w życiu prywatnym wielbicielka masochistycznego seksu, nawiązuje wirtualny romans ze spotkanym w sieci osobnikiem przedstawiającym się jako Alien. Portal internetowy wymyślony przez Ksenię okazuje się spektakularnym sukcesem, ale jak wpłynie na życie poszczególnych bohaterów?

Siergiej Kuzniecow portretuje młode pokolenie Rosjan. Muszą oni radzić sobie w nowej rzeczywistości Moskwy, która stała się jednym z nowoczesnych światowych miast, ale wciąż mierzy się ze swoją przeszłością stolicy radzieckiego imperium.

Ode mnie:

Od kiedy pamiętam interesowała mnie ludzka psychika – szczególnie motywacje poszczególnych działań człowieka i to co siedzi w umyśle kogoś, kto potrafi brutalnie zabić. Te moje zainteresowania mają odzwierciedlenie zarówno w moim wykrztałceniu (m. in. resocjalizacja i kryminologia;)) oraz w tym, że mam nieco inne zainteresowania niż moje koleżanki. W końcu ile kobiet interesuje się psychologią kliniczną i kryminologią (w tym psychopatami i socjopatami)? Może więcej niż przypuszczam, ale wśród moich koleżanek jest niewiele podzielających moje upodobania. Dlatego też nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po Skórę motyla jak tylko pojawiła się taka okazja. Szczerze mówiąc tej książki nie mogłam się doczekać najbardziej. Byłam ciekawa jak autor poprowadzi fabułę – zastanawiało mnie to czy zmusi on czytelnika do przemyśleń czy też będzie to kolejna powieść bez jakiegoś większego sensu. Muszę przyznać, że napisanie o tej książce jest dla mnie trudne, bo sama powieść była dla mnie trudna – czułam, że w jakiś sposób do niej nie dorosłam; i to nie tylko dlatego, że w swoim życiu wciąż jeszcze przeczytałam zbyt mało, ale również dlatego, że brakuje mi doświadczenia życiowego.
Mam wrażenie, że w Skórze motyla przede wszystkim jesteśmy świadkami przemian, które zachodzą w głównych bohaterach – widzimy jak wpływają na nich doświadczenia związane z pracą nad portalem o maniakalnym mordercy, śmierć bliskiej osoby, a nawet kontakt z mordercą. Poza tym zmiany w narracji pozwalają nam bardziej wniknąć w przeżycia danej postaci – zapoznać się z jej postrzeganiem świata, motywacjami, a nawet w pewien sposób przedostać się do jej osobowości i tym samym lepiej ją zrozumieć. Szczerze mówiąc na początku nie wyobrażałam sobie tego jak przebrnę przez tą powieść, a tym bardziej o niej napiszę cokolwiek. Język autora i zmiany w narracji (np. zmiana narratora), o których wspominałam wyżej bardzo utrudniały mi czytanie i musiałam być bardzo skupiona na tym co czytam. Po przebrnięciu przez kilkadziesiąd stron było mi już łatwiej i wracałam do powieści z coraz większą ciekawością jeżeli chodzi o rozwój fabuły i zakończenie. Zatem mimo to, że to nie jest w moim przypadku miłość od pierwszego wejrzenia, to tą książkę mogę polecić z czystym sumieniem. I niech Was nie zwiedzie opis, który może sugerować dużą liczbę szczegółów dotyczących morderstw czy romansów nawiązywanych przez Ksenie. Wiem, że to nie jest powieść dla wszystkich, bo nie każdy gustuje w takiej tematyce, jednak wiem, że przeczytam ją kiedyś jeszcze raz – tak dla lepszego zrozumienia tematu. 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa 

Komentarze

  1. Myślę, że każdy człowiek, choćby w niewielkiej mierze, interesuje się psychologią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak, ale niekoniecznie skrajnymi przypadkami tak jak np. ja;)

      Usuń
  2. Temat na czasie ,gdzieś w necie właśnie czytałam o kims kto morduje stare kobiety w Moskwie i nie mogą go złapać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to faktycznie temat na czasie - że tak się zbiegło z wydaniem tej książki w Polsce...

      Usuń
    2. Bardzo przykry i trudny temat sobie dałaś do czytania

      Usuń
    3. Wiem, ale czasem warto po takie coś sięgnąć chociażby po to, żeby zrozumieć, że takie rzeczy się też czasem zdarzają. Czasem wiedza o czymś może nas uchronić przed wieloma rzeczami. Poza tym ta i inne książki o socjopatach czy psychopatach dały mi dużo do myślenia. Pozwoliły zrozumieć, że zabijać bez skrupułów może z pozoru normalny człowiek.

      Usuń
    4. Jak wiemy z książek ,gazet i mediów ci ludzie zawsze w swoim codziennym zyciu sprawiają wrażenie normalnych ,nie raz przykładnych mężów i ojców.

      Usuń
    5. to prawda - a mnie zawsze interesowało jak oni funkcjonują, jak myślą itp. Może trochę dziwne zainteresowania, ale jakoś tak mnie do nich przyciąga.

      Usuń
    6. Nie dziwota ,jak pamiętam coś w tym kierunku sie uczyłaś

      Usuń
    7. Oj tak - studia, książki...często wiele dróg prowadziło właśnie do tego tematu.

      Usuń
  3. Do niektórych lektur rzeczywiście trzeba dorosnąć. Mimo, że teraz ją przeczytałaś, wrócisz do tej pozycji, kiedy będziesz w pełni gotowa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację na pewno do niej wrócę jak tylko do niej dorosnę. Nie wiem kiedy to będzie, ale będzie - na pewno;)

      Usuń

Prześlij komentarz

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.