Ostatnio coraz bardziej zakochuję się w Warszawie. Szczerze mówiąc przyjeżdżając tu myślałam, że nasza stolica będzie bardziej zatłoczona i obskurna. Tak tak moi Drodzy;p. Tymczasem każdego dnia odkrywam jej urok, którego nie można jej odmówić:).
Wczoraj cały dzień "biegałyśmy" po centrum odwiedzając miejsca, do których sama pewnie bym nie poszła. Na pierwszy rzut poszło Muzeum Powstania Warszawskiego. Tam spędziłam kilka godzin oglądając, zwiedzając i chłonąc atmosferę miejsca. W myślach psioczyłam na swój brak kondycji i maruderstwo, które włączyło mi się, kiedy poczułam się zmęczona. Jednak jakoś dałyśmy radę. Po krótkiej przerwie, wypiciu kawy i drzemce powędrowałyśmy do Łazienek Królewskich, w których będę stałym gościem tak długo jak długo będę w Warszawie:). Przy okazji Łazienek pokazałam koleżankom, z którymi tam byłam dom, w którym urodził się K. K. Baczyński. Miejsce to odkryłam przypadkiem podczas mojej eskapady na miasto;p. Następnie niemalże przebiegłyśmy Krakowskie Przedmieście, ponieważ chciałyśmy zdążyć do hostelu przed 22:00, a po drodze jeszcze chciałam zlokalizować miejsce w którym chcę jutro zostawić CV. Zatem tak w wielkim skrócie wyglądała moja sobota.
A dziś? Dziś nie wiem jak będzie...to się okaże.
A tymczasem jest takie miejsce w Łazienkach, do którego na pewno będę wracać:
Wczoraj cały dzień "biegałyśmy" po centrum odwiedzając miejsca, do których sama pewnie bym nie poszła. Na pierwszy rzut poszło Muzeum Powstania Warszawskiego. Tam spędziłam kilka godzin oglądając, zwiedzając i chłonąc atmosferę miejsca. W myślach psioczyłam na swój brak kondycji i maruderstwo, które włączyło mi się, kiedy poczułam się zmęczona. Jednak jakoś dałyśmy radę. Po krótkiej przerwie, wypiciu kawy i drzemce powędrowałyśmy do Łazienek Królewskich, w których będę stałym gościem tak długo jak długo będę w Warszawie:). Przy okazji Łazienek pokazałam koleżankom, z którymi tam byłam dom, w którym urodził się K. K. Baczyński. Miejsce to odkryłam przypadkiem podczas mojej eskapady na miasto;p. Następnie niemalże przebiegłyśmy Krakowskie Przedmieście, ponieważ chciałyśmy zdążyć do hostelu przed 22:00, a po drodze jeszcze chciałam zlokalizować miejsce w którym chcę jutro zostawić CV. Zatem tak w wielkim skrócie wyglądała moja sobota.
A dziś? Dziś nie wiem jak będzie...to się okaże.
A tymczasem jest takie miejsce w Łazienkach, do którego na pewno będę wracać:
W mojej wyobraźni od dawna już malował się obraz paskudnej, brudnej stolicy, choć nigdy na własne oczy tego nie sprawdziłam. Chyba dzięki Tobie zmienię zdanie, a może w końcu wybiorę się sama? Przepiękny ten paw, a K.K. Baczyński - mój ukochany..
OdpowiedzUsuńJa jak tutaj przyjeżdżałam to też myślałam, że będzie tu obskurnie i okazało się, że nie jest tak źle:). Owszem są zaniedbane miejsca, ale jest też wiele pięknych miejsc - np. Łazienki:)
UsuńMuszę w końcu zwiedzić Warszawę, bo aż wstyd nigdy w życiu nie być w stolicy :(
OdpowiedzUsuńJa chyba tak na prawdę po raz pierwszy ją mogę trochę pozwiedzać. Wcześniej byłam tu tylko przelotem.
UsuńByłam w Warszawie tylko kilka dni na wakacjach i też ją pokochałam, jest tyle uroczych miejsc, a historia mnie przeszywała na wskroś ...
OdpowiedzUsuńJa mam podobne odczucia. Roznosząc CV co chwilę mijam jakieś miejsca pamięci, parki i urokliwe uliczki. Warszawa potrafi być piękna:) Nie chcę stąd wyjeżdżać!
Usuńwcale ci się nie dziwię, ale to może my tak mamy dziewczyny z małych miasteczek ...
UsuńMożliwe, bo w moim miasteczku dwie ulice na krzyż, kościół, MDK i kino. Jak ktoś jest w stanie zlokalizować te placówki, to praktycznie już zna całe miasto.
Usuńno u mnie jest jeszcze szpital, który jest punktem wyjścia do wytłumaczenia drogi do każdego zakątku miasta ... i przez cały rok nic się prawie nie dzieje :-(
Usuńto u nas szpital podobno mają zamykać:/, więc za niedługo nawet tego nie będzie. W sumie u nas też nic ciekawego się nie dzieje.
UsuńWarszawa jest zupełnie inna, tam jest tyle ciekawych miejsc do zobaczenia ... ja to wyobrażam sobie jak siedzę w jakiejś cichej alejce w łazienkach na ławeczce i czytam książkę, od czasu do czasu odrywając się by spojrzeć na ludzi, na niebo ... ach rozmarzyłam się ;-)
Usuńheh, ja właśnie tam mam zamiar wybrać się w wolnej chwili z książką:), bo np. na Krakowskim Przedmieściu i Placu Zamkowym jest zbyt tłoczno. A Łazienki mają swój urok, tym bardziej, że nieopodal urodził się Baczyński;).
Usuńbyłam pod oknem w którym zginął i szczerze mówiąc nie pamiętam czy to też miejsce jego urodzenia ...
UsuńNie to jest gdzieś na Krakowskim Przedmieściu, bo też już tam dotarłam, a dom, w którym się urodził jest niedaleko Łazienek przy ul. Bagatela 10 tam teraz jest dział marketingu wyd. Muza;)
Usuńżałuję, ze tak krótko byłam w stolicy, bo tyle miejsc nie widziałam :-(
UsuńMoże jeszcze będzie okazja;)
UsuńWitam cie moja droga ,bardzo sie ciesze że dobrze sie czujesz w stolicy ,dam Ci nowy link bo na Onecie juz naprawde nie da sie nic robić ,wpadaj do mnie ,Bogusia
OdpowiedzUsuńhttp://zagubiona-figlarka.blogspot.com/
Też tak myślę, dlatego się przeniosłam tutaj i cieszę się, że do Ciebie będę mogła spokojnie zaglądać bez stresu, że mi się notka nie pokaże, albo komentarz nie będzie się chciał dodać:)
UsuńMój starszy syn potrafi rozmawiać z pawiem (nie zartuje) wydaje syn takie dzwieki a paw mu odpowiada i prawie kazdorazowo otwiera ogon ,wiele razy to sprawdzalizmy i sie udawało .
UsuńO no proszę:) niezwykła umiejętność:).
UsuńTymczasem z tego co zauważyłam w sobotę, to te pawie w Łazienkach są na tyle oswojone, że podchodzą do ludzi praktycznie na wyciągnięcie ręki i można powiedzieć, że pozują do zdjęć;)
Nie dziwię ci się, że Warszawa cię zauroczyła. Mieszkam tu od urodzenia i muszę powiedzieć, że Warszawa wciąga.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wciągnie również mnie - do reszty;)
UsuńNigdy nie byłam w Warszawie, bo generalnie mało wyjeżdżam- nie stać mnie (nie, nie rób mi kosztorysu i nie tłumacz, że można tu taniej, tam cośtam, naprawdę nie stać mnie na wyjazdy). Planuję jednak kiedyś odwiedzić wszystkie nasze stolice, głównie ze względów historycznych. Miło przeczytać u kogoś dobrą opinię o Warszawie- bez tych zatłoczonych , głośnych, brudnych ulic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia- obyś dostałą pracę!
Rozumiem Cię, ja w sumie znalazłam się tu trochę przez mój upór, a czy żałuję? Nie mam pojęcia. Ja też chciałabym odwiedzić inne nasze stolice - w sumie głównie z tych samych względów co Ty
UsuńPs. Jak robisz, że masz z boku te książki, które czytasz z okładkami, etc?
OdpowiedzUsuń1. Generuję sobie wklejkę na bloga na portalu Lubimy Czytać (zakładka: Biblioteczka i tam wchodzisz na podstronę wklejki na bloga, a później sobie wybierasz jak chcesz, żeby wyglądała).
Usuń2. W projekcie bloga dodaję sobie taki element jak: html/java script i wklejam kod html wygenerowany na LC i gotowe:)
Mi Warszawa też taka się wydawła , ale te zdjecia i co napisałaś troche zachecił mnie by może kiedyś ja lepiej zwiedzić
OdpowiedzUsuńPolecam - na prawdę;). Warszawa wydaje się całkiem przystępna jak bliżej się ją pozna:)
UsuńJa była kilka razy chwile w Warszawie i mi się nie podobało, ale może trzeba lepiej poznać
OdpowiedzUsuńMożliwe, chociaż tak na prawdę każdy ma swój gust, ale z drugiej strony nie wszystko się podoba od pierwszego wejrzenia;)
OdpowiedzUsuń