Dodatkowa pielęgnacja włosów na okres jesienno - zimowy

Hmm...ja chyba powinnam sobie sama założyć szlaban na oglądanie YT i czytanie blogów o kosmetykach;], bo mój portfel jest w śmiertelnym zagrożeniu;p. No ale nic.
Zaczął nam się już okres jesienny i ciągle słyszę jakieś groźby związane z opadami śniegu. Zaczęły się więc u mnie problemy z włosami i moja dotychczasowa pielęgnacja włosów musiała ulec zmianie, ze względu na to, że stały się osłabione i z tendencją do wypadania (niestety każdorazowo po umyciu włosów widzę ile mi ich zostaje w wannie:/), więc trzeba było się ogarnąć i wziąć się za ich wzmacnianie:D.
Jakieś dwa tygodnie temu zaczęłam więc łykać Belissę - co miało mi niby m.in. wzmocnić włosy, ale nie widzę jakiejś poprawy (włosy mi nadal wypadają, chociaż czytałam, że to podobno normalne, bo mocniejsze włosy wypychają te słabsze - zobaczymy jak będzie za jakiś czas).
Tymczasem jeżeli chodzi o pielęgnację włosów to uzupełniłam ją dodatkowo o maski do włosów. Wczoraj skończyłam Krem Odbudowujący Intensywna Regeneracja z Pantene. Muszę powiedzieć, że jedyne co zauważyłam to, to że moje włosy są bardziej nawilżone i gładkie:), zresztą producent nam nic więcej nie obiecuje, zatem musiałam znaleźć coś lepszego na okres jesienno - zimowy. Zajrzałam więc na bloga mojego aktualnego guru kosmetycznego - Agnieszki i akurat pisała o masce, która jej pomogła. Zajrzałam więc do mojej osiedlowej apteki w celu doboru odpowiedniego produktu z tej firmy do moich włosów:D
Zatem stałam się szczęśliwą posiadaczką Intensywnie Regenerującej Maseczki do włosów słabych ze skłonnością do wypadania:
 Jak deklaruje nam producent maseczka do włosów ma nam dać efekt:
  • mocnych zdrowych włosów,
  • zmniejszenia wypadania włosów, 
  • intensywnego odżywienia, nawilżenia i regeneracji włosów.
Poza tym ma dawać naturalny zdrowy połysk:).

Muszę powiedzieć, że skład też jest zachęcający ponieważ moja maseczka do włosów zawiera:
  • sok z Aloe Vera (100%), który intensywnie odżywia cebulki, chroniąc włosy przed nadmiernym wypadaniem. Poza tym wpływa korzystnie na rozdwojone końcówki oraz skutecznie zmniejsza łamliwość włosów.
  • kompozycję olejku ze Słodkich Migdałów i Miodu, która silnie nawilża, zmiękcza i odżywia włosy, nadając im połysk,
  • 100% ekstrakt z Henny, który ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnętrza włosa i jego cebulki.
Tak jak już Aga pisała jest bezpieczny ze względu na brak PARABENÓW, SLS (SODIUM LAURYL SULFATE), SLES (SODIUM LAURETH SULFATE), GLICOLU PROPYLENOWEGO. Te substancje mogą powodować podrażnienia skóry i stany zapalne oraz przyczyniają się do powstawania łupieżu, swędzenia i przesuszenia skóry głowy.

Otóż póki co użyłam jej raz więc za wiele nie mogę na jej temat napisać. Jednak jeżeli chodzi o to, jakie jest moje pierwsze wrażenie, to muszę powiedzieć, że włosy są gładkie i nawilżone oraz mam wrażenie, że są bardziej puszyste:). Zatem póki co jest ok, więc mam nadzieję, że z czasem zaobserwuję fakt, że moje włosy są mocniejsze i gęstsze:)

Komentarze